13 września pechowy dla gości - odjechali z prezentem w postaci 9 straconych bramek, a mogło ich być o wiele więcej...
Tym razem w roli gospodarzy na Stadionie Miejskim przy ulicy Sportowej 3, UKS odniósł wysokie zwycięstwo z drużyną Stoczniowca Płock 9:0.
Niewiele brakowało, żeby mecz się nie odbył i wynik został zweryfikowany jako walkower 3:0 dla gospodarzy, gdyż na pełen skład Stoczniowca Ukaesiaki i zniecierpliwieni rodzice oczekiwali ponad 20 minut.
Gdy już wszyscy zawodnicy dojechali, nawet jesienna aura nie przeszkodziła pomarańczowo - zielono - pomarańczowym w odniesieniu wysokiego zwycięstwa.
Chłopcy z MDK otworzyli wynik spotkania bramką strzeloną bezpośrednio z rzutu rożnego przez Przecierka, który świetnie wkręcił gałę w bramkę, następne trafienia dołożyli Oro, Sticz - głową mimo filigranowej postury i Arbuz po pięknym rajdzie prawą stroną i mocnym strzale w długi róg.
Pierwsza połowa to znaczna przewaga gospodarzy, którzy pozwolili drużynie Stoczniowca oddać tylko jeden strzał, który wybronił pewnie Bazyl Jakubowski, sami zaś razili nieskutecznością mimo wielu stworzonych sytuacji.
Po zmianie stron i reprymendzie trenera, który zakazał wręcz gry środkiem pola, gdzie bezsensownie w "piłkarski tłum" pchali się zawodnicy UKS, zaczęły się ataki kombinacyjne i częste rajdy skrzydłami, co szybko przyniosło efekty w postaci bramek.
Na 5:0 podwyższył Piter, który w końcu zamiast wchodzić do bramki z piłką oddał soczysty strzał w zamieszaniu podbramkowym. 6:0 i 7:0 to wspaniałe gole naszego nowego zawodnika, grającego poprzednio w Mazowszu Słupno - Damiana Szczepańskiego, bardzo szybkiego i walecznego zwłaszcza w drugiej odsłonie gry. Następny jako strzelec bramki wpisał się Kociak, który widać nieporadność napastników Stoczniowca często zapuszczał się pod bramkę przeciwnika. Wynik ustalił Oro Kurek, rozgrywający bardzo dobre spotkanie zarówno w defensywie jak i po przerwie w ofensywie.
Szkoda nieuznanej bramki Piaska, który nadal czeka na swą pierwszą bramkę w lidze i przestrzelonego karnego Brunka Lewandowskiego, który dopiero wznowi trening i mamy nadzieję, że dojdzie do formy z poprzedniego sezonu. Na skuteczność UKS MDK Płock, odbił się także brak w kadrze chorego Kondzia Dąbrowskiego. Na pochwały zasłużyli także środkowy pomocnik Sticz i obrońca Ryba, a zwłaszcza "młode szerszenie" - Hondzia (rocznik 99), Adrianek Stępniak (99) i Gaciak Ulewicz (98), którzy w drugiej połowie weszli do gry i świetnie radzili sobie ze starszymi kolegami z Radziwia.
Skład UKS MDK Płock:
Adrian Jakubowski, Mateusz Kornatowski, Marcin Szustak, Konrad Kurek, Przemek Kamiński, Dawid Tunyan, Michał Kocięda, Mateusz Piasecki, Kamil Rydzewski, Piotr Stępniak, Adaś Radwański, Damian Szczepański, Damian Lewandowski, Bartek Ulewicz, Krzysio Hondzyński, Adrianek Stęniak.